Niestety nie moje :)
W marcu byliśmy jeszcze na Garażówce w Sosnowieckim Remedium, klubie, który w czasach mojej wcześniejszej młodości "wink" dał nam wiele pięknych wspomnień.
Tym razem wypełniony tworami na sprzedaż - własnymi, vintagowymi i tymi, którym warto dać jeszcze drugą szansę u innych miłych ludzi.
Z perspektywy 2 miesięcy sądzę, że pamiętam tylko o tych, którzy byli dla mnie naprawdę ważni (czytaj: interesujący, fajni, warci myślenia o):
KOCIKOWO, stoisko widoczne na środkowym zdjęciu - przyjacielskie i przytulne projekty dla dzieci i tak samo przyjacielska autorka.
Poniżej jeden z najnowszych projektów "made by Kocikowo". Powiedzcie, że nie jest to fantastyczna stylizacja !
TUTAJ |
DIZAJNEKO - kooperacja projektantów, u których ja przyuważam głównie biżuterię, ale są i ciuchy, i akcesoria, i coś do domu.
Oficjalna strona dzisiaj coś szwankuje, ale kierujcie się na DIZAJNEKO.PL
A skoro już tak wspominkowo, to na bloga nie załapał się również zeszłoroczny Silos Falami Fest w Zabytkowej Kopalni Guido w Zabrzu. O którym warto wspomnieć, bo szykuje się już jego młodszy brat, czyli Mały Silos
Dodatkowe informacje TU
Kilka obrazków i sznurków z grudnia