Zainspirowana jedną z ostatnich notek Funity o różowym i szarym, oraz przemiłymi komentarzami (nie jestem "last season" - jestem konsekwentna, o ! :D ) postanowiłam pokazać moje osiągnięcia w temacie.
Czyli kawałek biżutu własnymi ręcami wykonany, w kółko noszony, ukochany.
Do wykonania owego potrzebujemy:
- 3 arkusze pianki (całe paczki owej sprzedaje Empik)
- nożyczki
- nóż do tapet (skalpel, itp)
- łańcuszek
- 2 małe biżuteryjne kółeczka w kolorze łańcuszka, które na pewno mają jakąś specjalistyczną nazwę, której nie znam - trudno !
- kartka papieru do drukarki
Jednostki utalentowane mogą swój wzór narysować ręcznie, ja jednak znalazłam perfekcyjne przykłady w sieci:
- Jessica Jones z how about orange zaprojektowała filcowe zakładki (można ten wzór przekalkować z ekranu, albo wydrukować zdjęcie)
- a Patrica Zapaty z a little hut papierowy wisiorek (PDF do ściągnięcia pod koniec wpisu).
Zamiast kopiować je po raz kolejny na piankę cięłam po prostu przez papier i piankę równocześnie.
Gotowe wycinanki warto przez chwilę poukładać w różnych aranżacjach, żeby znaleźć TĄ idealną :)
Połączyć kółeczkami (pianka jest bardzo miękka i bez problemu się ją przebija), założyć na kółeczka łańcuszek, nosić z dumą !
Zwłaszcza, że naszyjnik jest dwustronny i pozwala na nieco urozmaicenia.
Nosić z dumą, powtarzam ! Tak jak ja :)
Karolino!!!
OdpowiedzUsuńToć to jest tak boskie, że ja to muszę mieć!
Pobiję przez Ciebie rekord w wykrzyknikach ;D
Maila zaraz piszę! ;D
A co mi tam, jeszcze kilka wykrzykników dla formy, koloru i wykonania.
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ciekawy i orginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :-)
Fu, mam Ci zrobić czy notkowa instrukcja wystarczy ? :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję dziewczyny za uznanie, puchnę z dumy :D
Aj no zaro maila piszę, no :)
OdpowiedzUsuńSklerozę mam!